Jesień się pyta, co lato zrobiło?
|Pod takim hasłem, tradycyjnie w niedzielę od 10 – 16 w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach odbędzie się festyn pożegnanie lata. Organizatorzy zapowiadają dużo atrakcji: występy zespołów ludowych pomorska muzyka, taniec i śpiew. Nie zabraknie degustacji prawdziwego wiejskiego jedzenia brukwiówki, wiejskiego chleba smarowanego smalcem z własnego pieca chlebowego i kiszonych ogórków. To tylko niektóre atrakcje.
Impreza plenerowa w Klukach ma bogatą, bo 14 letnią tradycję. W tym czasie dużo się zmieniło.
Wybudowano karczmę u „Dragosza”, otwarto nowe chałupy, a w budynku szkoły powstało Pomorskie Muzeum Malarstwa, gdzie podziwiać możemy prace artystów związanych z Pomorzem.
Jesień na wsi to szczególnie pracowita pora roku, gdzie robi się zapasy wecków na zimę, gromadzi opał. Jesień na dawnej wsi to czas wypełniania spichrzy i spiżarni, to czas sytości, zabawy, wesela. Ta jesień pachniała świeżo zoraną ziemią, smażonymi śliwkami i borówkami, osnuta była dymem z kartoflisk, rozbrzmiewała pieśniami dożynkowymi i weselnymi. Ta specyfika jesieni narzuca ramy scenariuszowi imprezy, nadaje jej oryginalny klimat.
Impreza budowana jest wokół jesiennych zajęć jesiennej obfitości i wesela, toteż jej składnikami są prezentacje zajęć charakterystycznych dla słowińskiej wsi, a związanych właśnie z okresem jesiennym, prezentacje potraw regionalnych na bazie istniejących w Muzeum Wsi Słowińskiej wnętrz oraz wystawy stałej „Kuchnia pomorska” oraz prezentacje folkloru słowińskiego i kaszubskiego w części dotyczącej obrzędów weselnych i dożynkowych.
Z jesiennych zajęć wsi oglądać można rybaków naprawiających swe łodzie i szyjących sieci oraz wędzenie ryb. Jesień wsi rolniczej to omłoty (cepami i maszyną z lat 20. XX wieku), wianie ziarna, orka sprzężajna, odziarnianie, międlenie i czesanie lnu, kopanie ziemniaków, cięcie sieczki.