To już minęło 40 lat….
|25 lipca 1980 roku w Moskwie, Kazimierz Adach, pięściarz ówczesnego MZKS Czarni Słupsk zdobył brązowy medal. Został drugim słupskim medalistą olimpijskim przejmując pałeczkę od swojego trenera, Aleksego Antkiewicza. Trzecim i jak na razie ostatnim słupskim medalistą olimpijskim był jego kolega, także pięściarz ś.p. Jan Dydak ( 1968–2019).
Ponieważ czas jest nieubłagany i szybko zaciera wspomnienia, przypominamy pokrótce sportowy dorobek naszego mistrza.
Kazimierz Piotr Adach urodził się 9 maja 1957 w Ustce, jest synem Stanisława i Marianny Ludwiki Miłosz. Ukończył wydziału geografii ówczesnej Wyższej Szkoły Pedagogicznej, w Słupsku. Uzyskując tytuł magistra geografii. Jako pięściarz (162 cm, 60 kg) walczył w wadze lekkiej w Czarnych Słupsk (1972-1985) (wychowanek trenera Aleksego Antkiewicza) i „Bavarii” Landshut – Niemcy (1985-1986). Był 3-krotnym mistrzem Polski w tej kategorii wagowej (1982-1984) i 3-krotnym wicemistrzem Polski (1979, 1980, 1981). 10-krotnie reprezentował barwy Polski w meczach międzypaństwowych w latach 1979-1984, odniósł 4 zwycięstwa i doznał 6 porażek. Był uczestnikiem mistrzostw świata w Monachium (1982) i mistrzostw Europy w Tampere (1981), gdzie jednak nie odniósł znaczących sukcesów. Na Olimpiadzie w Moskwie po ciężkiej walce półfinałowej z Rumunem Florianem Livadaru (przeciwnik po ataku głową rozciął mu poważnie policzek) otrzymał lekarskie przeciwwskazanie do dalszych walk. Stanął jednak w ringu przeciwko Kubańczykowi, Angelowi Herrerze aby nie być posądzony o obawę przed starciem z silnym i bardziej utytułowanym rywalem. Choć przegrał 0:5 z późniejszym mistrzem olimpijskim, to stoczył twardy pojedynek, który Herrera wspominał jako jeden z trudniejszych na drodze do tytułu Mistrza Olimpijskiego. Ostatecznie Kazimierz Adach zdobył brązowy medal nawiązując do pięknych tradycji w wadze lekkiej (Antkiewicz, Paździor, Grudzień, Szczepański).
Kazimierz Adach zaczął uprawiać boks mając 11 lat pod wpływem zwycięskiego finałowego pojedynku Jerzego Kuleja na IO w Meksyku (1968). Walczył z odwrotnej pozycji, ale zadawał ciosy nie lewą, a głównie prawą ręką stąd też nazywany był fałszywym mańkutem. Zwyciężył w kilku turniejach, między innymi „Laur Wrocławia” 1972 i turnieju im. F. Stamma 1982, 1983. Stoczył w sumie 309 walk (275 zwycięstw, 6 remisów, 28 porażek). Po zakończeniu kariery zawodniczej w Polsce jeszcze przez rok walczył w Niemczech w „Bavarii” Landshut (1986) i po powrocie do kraju (1989) został trenerem zespołu Czarnych Słupsk. Doprowadził drużynę do tytułu mistrza Polski (1990), ale niestety w rok później sekcja bokserska seniorów z powodów finansowych musiała zostać rozwiązana. Do dziś służy młodym pięściarzom SKB Czarni jako konsultant oraz prawdziwy nauczyciel oraz aktywnie działa w zarządzie klubu jako jego Prezes Honorowy. Możemy go zobaczyć na każdej imprezie bokserskiej gdzie nie stroni od spotkań i rozmów ze słupskimi sympatykami boksu i nie tylko. (Opracowano na podstawie oficjalnej biografii PKOL, fotografie z archiwum SKB Czarni)
Niech Ci się czas zatrzyma Kaziu!!!
Marek Pałucki, Zbigniew Zubel