Poszukiwany ustczanin wpadł, bo znęcał się nad psem
|Zarzut znęcania się nad psem usłyszał 31-latek, którego zatrzymali w ubiegłym tygodniu policjanci z Komisariatu Policji w Ustce. Kryminalni ustalili, że jeden z mieszkańców Ustki może zaniedbywać swojego psa. Policjanci sprawdzili wytypowany adres i znaleźli wychudzonego, głodnego, spragnionego kundelka, z ranami na ciele. Pies został przekazany pod opiekę weterynarzy, a w domu ustczanina mundurowi znaleźli jeszcze narkotyki. Mężczyzna był również poszukiwany do odbycia kary 120 dni więzienia w związku wcześniejszymi przestępstwami.
Policjanci z Referatu Kryminalnego Komisariatu Policji w Ustce ustalili, że w jednym z usteckich mieszkań ma znajdować się rażąco zaniedbany pies. Mundurowi sprawdzili zdobytą wiedzę, przeszukali wytypowane mieszkanie i potwierdzili, że pies nie ma zapewnionych przez swojego opiekuna odpowiednich warunków do życia. Kundelek był przestraszony, głodny, spragniony i wychudzony. Jego właściciel zapomniał o obowiązku wychodzenia z nim na spacer, przez co pies był brudny od własnych odchodów, a na ciele miał rany i skaleczenia. Trzymany był w niewłaściwych warunkach, w stanie zaniedbania i niechlujstwa, bez dostępu do wody i jedzenia. Funkcjonariusze we współpracy ze Strażą Miejską przekazali zaniedbanego czworonoga pod opiekę specjalistów. W trakcie przeszukania mieszkania kryminalni znaleźli porcję amfetaminy, a po sprawdzeniu 31-latka w policyjnym systemie informatycznym mundurowi ustalili, że jest on poszukiwany do odbycia kary 120 dni więzienia w związku z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości.
31-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie policjanci prowadzili z nim dalsze czynności procesowe. Mężczyzna pisemnie zrzekł się psa i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, za co grozi kara do 3 lat więzienia. Losem zaniedbanego kundelka mocno poruszona była interweniująca w mieszkaniu policjantka. Funkcjonariuszka czeka na zakończenie dwutygodniowej kwarantanny i będzie się starać o możliwość zaadoptowania psa.