Panie prezydencie, Pan się zapomniał!
|W sobotę odbył się w Słupsku marsz przeciw imigrantom. Kilkaset osób przeszło ulicami Słupska, by zakończyć marsz manifestacją pod ratuszem. Przemawiali słupscy działacze PIS i radny Robert Danielkiewicz. Manifestanci wznosili okrzyki przeciw imigrantom, widać było hasła wypisane na transparentach: „Każdy Arab niech Pamięta dla Nas Polska to Rzecz Święta”, i „Nie Potrzeba nam Islamu Terrorystów Muzułmanów”. Tłum wypełnił całą Aleję Sienkiewicza.
Pod pomnikiem Żołnierza Polskiego przemówienie zaczął Adam Jaworski z PIS. Panie Prezydencie Biedroń, Pan nie jest obywatelem tego miasta jest Pan gastarbeiterem, nie będzie Pan za nas decydował.
Radny Robert Danielkiewicz pozdrowił wszystkich gromkim okrzykiem Narodowców. Rozpoczął przemówienie od nakreślenia złej sytuacji mieszkaniowej.
– Ponad 650 osób czeka na mieszkania komunalne, a my mamy miejsce dla osób importowanych nakazem Unii, nakazem Angeli Merkell, bo kto liczy się w Europie liczą się Niemcy i oni narzucają nam ustami prezydenta Słupska. Panie prezydencie ja protestuję. Pan się zapomniał. Pan może sobie mówić na antenie radia, czy TV, że Pan będzie zapraszał emigrantów, ale dopiero wtedy, kiedy Rada Miejska da Panu pozwolenie. My mamy walczyć przede wszystkim o Was o Słupszczan o miejsca pracy. Inną kwestią jest sprawa powrotu naszych Polaków z Kazachstanu, to już jest 3 pokolenie i dla nich miejsca nie mamy, mamy natomiast miejsce dla imigrantów. Jakkolwiek by ich zwał. Politycy mówią na tych ludzi kwoty – to jest hańba. Panie prezydencie powiedział radny Robert Danielkiewicz proszę zapytać Słupszczan. Czy wy chcecie tutaj w Słupsku imigrantów. Zebrani odkrzyknęli radnemu gromkie „NIE”