Atak w Monachium, alarm antyterrorystyczny

Już 10 osób zginęło w tym prawdopodobnie sprawca i samobójca w wyniku strzelaniny w centrum handlowym w Monachium, Informacje dochodzą niespójne. Agencje podają, że jest jeden zamachowiec. Świadkowie mówią o dwóch, albo nawet trzech napastnikach. Szaleniec, bo tak najprawdopodobniej ,przypuszczają policjanci otworzył ogień około 18 w restauracji MC Donalds, następnie wszedł do centrum handlowego Olympia, w mieście tzw olimpijskiego i zaczął strzelać. Zabił 9 osób i  16 zranił. W mieście ogłoszono alarm antyterrorystyczny: zablokowano autostrady i drogi dojazdowe do miasta, zamknięto granice między Czechami i Austrią, nie kursuje komunikacja miejska, ewakuowano podróżnych z dworca kolejowego. Najwięcej informacji jest przekazywanych na gorąco na Twiterze i innych mediach społecznościowych.  

Fot.TVN24/ kontakt 24 

Z miasta nie możne nikt wyjechać. Sprzedawcom nakazano nie opuszczanie swoich stoisk i zabarykadowanie się. Lekarzy zawezwano do pracy na ostry dyżur Wydaje się, że desperat to Niemiec najprawdopodobniej, człowiek chory psychicznie, który po serii oddanych strzałów, zabiciu 9 osób i ranieniu wielu innych popełnił samobójstwo. Polski MSZ nie podał jeszcze oficjalnego komunikatu, czy w ataku nie ucierpieli polscy obywatele.

Fot.TVN 24

Operacja antyterrorystyczna prowadzona jest na szeroką skalę. Nad miastem krążą śmigłowce, na ulicy opodal centrum handlowego widać nawet transportery opancerzone, specjalny oddział niemieckich antyterrorystów, jednostkę GSG9 ściągniętych specjalnie do miasta. Istniało przypuszczenie,że to skoordynowane działanie mające na celu odwrócenie uwagi służb i od miejsca ataku, który miałby nastąpić w innej części miasta.

Około 2 w nocy służby podały, że przywrócono transport publiczny. Dziś na wszystkich budynkach publicznych Bawarii zostaną wywieszone niemieckie flagi. Dziennikarze czekają na konferencję prasową i oficjalne komunikaty. Powoli do miasta wraca spokój. Atak szaleńca w Monachium nastąpił w dniu 5 rocznicy masakry młodzieży na wyspie Utoya. Jak ustaliła policja sprawcą był osiemnastoletni Niemiec, pochodzenia irańskiego.