Nieudane rozpoczęcie rundy wiosennej III ligi. Gryf Słupsk – Unia Swarzędz 1:3 [ZDJĘCIA]

Piłkarze Gryfa Słupsk przegrali w sobotę, 1 marca, u siebie z Unią Swarzędz 1:3 w meczu 19. kolejki rundy wiosennej III ligi sezonu 2024/2025. To siódma porażka słupszczan w rozgrywkach.

Piłkarze Gryfa mieli w tym meczu zagrać odważnie, ale i rozważnie. Niestety, w pierwszej połowie głównie się bronili, a dwie szybko stracone bramki w 21. i 26. minucie podcięły zawodnikom skrzydła i trudno im było zrealizować założenia taktyczne na to spotkanie.
Nadzieję dała kontaktowa bramka, która padła po przerwie. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Eryk Sobków, dla którego był to pierwszy gol dla słupskiej drużyny.

W drugiej połowie trener gospodarzy dokonał łącznie pięciu zmian i obraz gry uległ poprawie. Słupszczanie zaczęli przeważać, jednak wyrównująca bramka nie padła. Zamiast tego goście przypieczętowali zwycięstwo zdobywając trzeciego gola w 90. minucie.

– Co do pierwszej połowy to jedno słowo – wstyd – zagraliśmy fatalną pierwszą połowę – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Krzysztof Müller, trener Gryfa Słupsk. – Mieliśmy grać wysoko, odważnie, a zespół gości zepchnął nas całkowicie do defensywy. Całkowicie nie mogliśmy przejąć kontroli nad tym spotkaniem. Pytanie czy zespół gości był aż tak dobry, czy my po prostu byliśmy przestraszeni. W każdym razie wyglądało to źle od samego początku. Rzut karny, nasze błędy, później kontuzja i kartki. Od samego początku ten mecz nie układał się po naszej myśli. W drugiej połowie wyglądało to zdecydowanie lepiej, nie mieliśmy nic do stracenia. Graliśmy odważnie, czyli nagle potrafiliśmy grać. Pytanie dlaczego tak późno się obudziliśmy? Będziemy musieli wyciągnąć wnioski, sezon jest tak naprawdę długi. Gratuluję drużynie gości, bo moim zdaniem to był chyba najlepszy zespół, który tu przyjechał pod względem gry w piłkę. Pomimo ciężkich warunków, potrafił wychodzić spod naszego pressingu. My na pewno musimy wyciągnąć wnioski jak najszybciej. Zagraliśmy – jeszcze raz podkreślę – fatalną pierwszą połowę, jest nam wstyd, jesteśmy wkurzeni. Druga połowa była lepsza, ale tak naprawdę na sam koniec liczy się wynik końcowy, czyli 3:1 i tak naprawdę musimy się skupić na kolejnym spotkaniu.

– Mecz był bardzo trudny, spodziewaliśmy się takiego meczu – mówi Soares Herems, trener Unii Swarzędz. – W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Mogliśmy skończyć ją  z wynikiem 3:0 i szkoda, ze się nie udało, mieliśmy ku temu sytuacje. W drugie połowie mecz stał się trudny. Przeciwnik rzucił się na nas i strzelił na 2:1. Wiadomo, że jak strzelisz na 2:1, to masz większą wiarę. Bardzo się cieszę z tego, że potrafiliśmy się przestawić ze względu na warunki boiskowe. To jest trudny teren, trudny przeciwnik, bardzo silny, przede wszystkim fizycznie. Wiedzieliśmy, że dzisiaj będzie ciężko grać swoją grę do końca, ale oprócz tego, że graliśmy, też potrafiliśmy walczyć. Zespół pokazał, że potrafi walczyć i dostosować się do warunków meczowych.

19. kolejka III ligi, sobota, 1 marca 2025 r., godz. 17:00
Gryf Słupsk – Unia Swarzędz 1:3 (0:2)
Bramki: Sobków (’56) – Klupś (’21), Tonder (’26), Niedźwiedzki (’90)

Kartki: Piechowski, Mosiejko, Zieliński

Gryf Słupsk: Ryngwelski, Murawski, Pawłowski, Mosiejko, Piechowski, Więckowski (’46. Amoah), Klimczuk (‘67. Ozimek), Koniuszy (‘74. Ciechański W.), Łyszyk (‘55. Zieliński), Wojda (‘67. Kazior), Sobków

Unia Swarzędz: Stachowiak, Theus, Dejewski, Laskowski, Freilich, Grobelny. Goździk, Tonder, Klupś, Szelągowski, Niedźwiedzki

Po tym meczu Gryf z dorobkiem 20 pkt. i bilansem 4-8-7 (gole 20-22) zajmuje 14. miejsce w tabeli i ma już tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową.

Kolejne spotkanie, w ramach 20. kolejki III ligi, Gryf rozegra na wyjeździe w przyszły weekend, a jego przeciwnikiem będzie Polonia Środa Wielkopolska.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Gryf Słupsk został mistrzem pomorskiej IV ligi. Zdobył 84 pkt. (gole 92-35, bilans 27-3-4) i wyprzedził drugiego w tabeli Jaguara Gdańsk (82 pkt., gole 100-42, bilans 27-1-6). Dzięki zwycięstwu w ostatniej kolejce, piłkarze ze Słupska, trenowani przez Krzysztofa Müllera, wrócił do III ligi po ośmiu latach przerwy.

Czytaj też:

Gryf Słupsk przed startem rundy rewanżowej. Krzysztof Müller: „Musimy zawsze walczyć o zwycięstwo”

Zdjęcia: Facebook / Gryf Słupsk