Wysoka porażka na wyjeździe. Cartusia Kartuzy – Gryf Słupsk 4:0

Piłkarze Gryfa Słupsk przegrali w sobotę, 22 marca, na wyjeździe z Cartusią Kartuzy 0:4 w meczu 22. kolejki rundy wiosennej III ligi sezonu 2024/2025. To dziesiąta porażka słupszczan w rozgrywkach.
– Wynik biorę na siebie, ale my nie mamy prawa tak grać, bo to, co zagraliśmy w Kartuzach to był wstyd i żenada – mówi Krzysztof Müller, trener Gryfa Słupsk. – Biorę pełną odpowiedzialność za wynik, ale chcę również, żeby wszyscy przez chwilę pomyśleli i otrząsnęli się troszeczkę o tym, w jakich okolicznościach znaleźliśmy się w III lidze i jak wyglądał start sezonu. Mam tu na myśli odejście sponsora strategicznego i naszą infrastrukturę sportową, która jest z poziomu IV, a może i nawet V ligi.
Wiele składników wpływa na to, gdzie dziś jesteśmy. Mimo wszystko my dalej będziemy walczyć i zrobimy wszystko, żeby wygrać kolejny mecz. Dla nas jest to wkurzające, bo wiemy, że nasz potencjał jest duży, tylko my tak naprawdę musimy wyjść i pokazać to na boisku, tak jak w meczu z Zawiszą. Niestety, tydzień później widzieliśmy już zupełnie inny zespół. Nie chcę za wiele mówić, chcemy otrząsnąć się z tego, bo w tym sezonie wszystko jest jeszcze cały czas w naszych nogach i głowach.
Latem mieliśmy okres przygotowawczy na murawie, a dzisiaj niestety warunki atmosferyczne nie pozwalają nam trenować. Większość drużyn ma płyty treningowe. My musimy trenować na płycie głównej, praktycznie na błocie. To jednak tez nie jest winą gospodarza tego obiektu. Po postu nie mamy innych warunków. Okres przygotowawczy przed rundą wiosenną musieliśmy trenować praktycznie na betonie, podczas gdy większość drużyn trenowała na trawie. Np. taka Unia Swarzędz pojechała na obóz do Gniewina. My mamy najmniejszy budżet w lidze, taki sam jaki mieliśmy w IV lidze.
W następnym meczu zagramy z drużyną Pogoni II Szczecin. To bardzo dobry zespół technicznie. Takie zespoły jak Pogoń czy Lech na pewno piłkarsko odstają od wszystkich. My jednak musimy innymi cechami nadrobić tę różnię. Przede wszystkim mamy coś do udowodnienia naszym fantastycznym kibicom i będziemy musieli nadrobić cechami wolicjonalnymi
Ja wiem, że jak trener przegrywa, to będzie się tłumaczył z porażek. Najłatwiej jest wymienić trenera, zmienić zawodników, ale my musimy poprawić wiele, musimy zmienić bardzo dużo, żeby było lepiej. Ja się nie poddam, też jestem zakładnikiem tego sukcesu, bo zrobiłem coś bardzo szybko, może nie byliśmy na to wszyscy gotowi. Myślę że mało kto wierzył w to, że awansujemy do III ligi, a dziś w niej jesteśmy. Wydaje mi się, że potrzebujemy czasu, którego na tę chwilę nie mamy. Będę walczył do samego końca o punkty i zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby wygrać kolejny mecz. Jak to mówią – kapitan z okrętu schodzi ostatni, więc ja się na pewno nie poddaję i zawodnicy również. Atmosfera miedzy mną a zawodnikami jest bardzo dobra. Mamy cel, mamy plan i będziemy chcieli wygrać ten mecz – posumował swoją wypowiedź Krzysztof Müller.

22. kolejka III ligi, sobota, 22 marca 2025 r., godz. 15:00
Cartusia Kartuzy – Gryf Słupsk 4:0 (3:0)
Bramki: Handzlik (‘8), Reclaw (’13), Skrzecz (’27), Mikuła (’67)

Po tym meczu Gryf z dorobkiem 20 pkt. i bilansem 4-8-10 (gole 23-31) zajmuje 14. miejsce w tabeli i ma już tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową.

Na inaugurację rudny wiosennej w 2025 r., Gryf przegrał u siebie z Unią Swarzędz 1:3, a następnie przegrał na wyjedzie z Polonią Środa Wlkp. 2:4 i u siebie z Zawiszą Bydgoszcz 1:2. Więcej o tych meczach czytaj:

Porażka przy Zielonej. Gryf Słupsk – Zawisza Bydgoszcz 1:2 [ZDJĘCIA]

Roztrwonili dwubramkowe prowadzenie. Polonia Środa Wlkp. – Gryf Słupsk 4:2

Nieudane rozpoczęcie rundy wiosennej III ligi. Gryf Słupsk – Unia Swarzędz 1:3 [ZDJĘCIA]

Kolejne spotkanie, w ramach 23. kolejki III ligi, Gryf rozegra u siebie w sobotę, 29 marca, o godz. 17:00, a jego przeciwnikiem będzie wicelider tabeli – Pogoń II Szczecin.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Gryf Słupsk został mistrzem pomorskiej IV ligi. Zdobył 84 pkt. (gole 92-35, bilans 27-3-4) i wyprzedził drugiego w tabeli Jaguara Gdańsk (82 pkt., gole 100-42, bilans 27-1-6). Dzięki zwycięstwu w ostatniej kolejce, piłkarze ze Słupska, trenowani przez Krzysztofa Müllera, wrócił do III ligi po ośmiu latach przerwy.

Czytaj też:

Gryf Słupsk przed startem rundy rewanżowej. Krzysztof Müller: „Musimy zawsze walczyć o zwycięstwo”

Zdjęcia: Facebook / Gryf Słupsk